Pewnie każdy z nas wie, czym są litery 3D, lub chociaż kojarzy, potrafi sobie wyobrazić, jak one wyglądają.
Litery 3D, a właściwie efekt 3D, spotykamy w edytorze tekstu, którego codziennie używamy w pracy lub podczas przygotowywania się do zajęć, wystąpień, podczas robienia prezentacji komputerowych.
O efektach 3D, czyli trójwymiarowych, usłyszeliśmy w kinie. Dzięki nim obraz stał się bardziej realistyczny, dzięki czemu dostarcza widzom jeszcze więcej mocnych wrażeń. Teraz oglądanie filmu na dużym ekranie jest prawdziwą przyjemnością, przeżyciem.
Litery 3D to również forma reklamy zewnętrznej, czyli umieszczanej na zewnątrz budynków, w przestrzeni. Zwykle litery 3D montowane są na dachach lub ścianach frontowych obiektów różnego przeznaczenia. Używają ich przeważnie firmy, zakłady, przedsiębiorstwa, choć coraz częściej promują się i akcentują swoją obecność w ten sposób również uczelnie i instytucje publiczne (np. urzędy).
Dlaczego litery 3D są tak popularnie i chętnie wykorzystywane? Odpowiedź wydaje się prosta: ze względu na skuteczność. Litery 3D, zwłaszcza ta świecące lub oświetlane światłem zewnętrznym, są widoczne, duże i przez to łatwo je zauważyć, trafić do świadomości gigantycznej liczby osób w stosunkowo krótkim czasie. Trudno nie zwrócić na nie uwagi.
Oprócz tego litery 3D w przeciwieństwie do innych form reklamy trwają bardo długo, nie znikają jak spoty telewizyjne, nie niszczą się jak ogłoszenia w gazecie czy ulotki.